W środę 6 marca, grupa niezadowolonych rolników zdecydowała się podjąć działania, które spowodowały zamknięcie części trasy S7. Miejsce protestu to węzeł drogowy Żuławy Wschód. Kierowcy jadący w stronę Gdańska lub Warszawy musieli poruszać się tylko jednym pasem ruchu.
Wojciech Buczek, dyżurny z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Gdańsku, poinformował publiczność o sytuacji w środowy poranek. Wyjaśnił, że ze względu na działania protestujących rolników, którzy zgromadzili się w obrębie węzła Żuławy Wschód na odcinku S7 w miejscowości Kmiecin, położonej między Nowym Dworem Gdańskim a Elblągiem, ruch odbywał się jedynie jednym pasem zarówno w kierunku Gdańska, jak i Warszawy.
Informacje od policji wskazują, że nie zostały wprowadzone oficjalne objazdy. Zgodnie z ich przewidywaniami, utrudnienia mogą potrwać do godziny 18:00 tego dnia. Dodatkowo, protest rolników ma mieć swoją kontynuację następnego dnia, w czwartek 7 marca, w godzinach od 8:00 do 18:00.