Elbląskie ulice zostały wzbogacone o sześć oryginalnych figurek. Większość z nich można dostrzec na centralnych punktach miasta. Gdzie konkretnie? Zlokalizowane są one przy głównej poczcie, Muzeum Archeologiczno-Historycznym oraz na placu Katedralnym, a także dwie pozostałe ustawiono przy ścieżce kościelnej. Całkowita wartość tych estetycznych dodatków do miejskiej przestrzeni wyniosła około 50 tysięcy złotych – to właśnie tyle miasto zainwestowało w ich zakup. Co ciekawe, szósta z nowych figurek ma swoje miejsce przy ulicy Rybackiej, schowana w niszy jednego z zabytkowych budynków. Ten szczególny dodatek do kolekcji elbląskich figurek został ufundowany przez lokalną firmę meblarską. Ogółem, na ulicach Elbląga można podziwiać już kilkanaście takich artystycznych elementów, a co roku planowane jest pojawienie się kolejnych.
Historia jednej z figurek, Piekarczyka, jest ściśle związana z legendą miasta. W słynnej opowieści młody chłopak, będący czeladnikiem piekarni, miał ocalić Elbląg przed napadem krzyżackim. W dramatycznych okolicznościach, kiedy zakonni rycerze próbowali wedrzeć się do miasta, młodzieniec postanowił przeciwstawić się im. Za pomocą swojej piekarskiej łopaty, zaczął przecinać grube sznury, na których zawieszona była ciężka dębowa krata bramy miejskiej. Po wielokrotnym uderzeniu łopatą, sznury zaczęły pękać, aż w końcu krata drgnęła i spadła w dół, przygniatając kilku nacierających rycerzy. Po tym incydencie, Krzyżacy zrezygnowali z ataku i wycofali się sprzed murów miasta.