Właściwa reakcja na ekstremalne warunki pogodowe stała się rzeczywistością w Elblągu, gdzie dyrektor Szkoły Podstawowej nr 21, Joanna Celińska, zdecydowała się na skrócenie czasu trwania lekcji do 35 minut. To działanie jest odpowiedzią na niezwykle wysokie temperatury będące przyczyną niekomfortowych warunków dla zarówno uczniów, jak i nauczycieli.
Joanna Celińska, dyrektor placówki, wyjaśniła swoją decyzję mówiąc: „Priorytetem dla mnie jest dobro moich uczniów. Ze względu na upały temperatura w klasach przekraczała nawet 29 stopni. W związku z tym postanowiłam, dla bezpieczeństwa i poprawy samopoczucia dzieci w szkole, zmniejszyć czas trwania lekcji do 35 minut we wszystkich klasach”.
Dyrektor przyznała, że znalezienie odpowiedniego rozwiązania wymagało trochę inwencji, jako że nie ma konkretnych przepisów dotyczących tego typu sytuacji. „Musiałam trochę pomyśleć nad tym, jak najlepiej to rozwiązać. Wykorzystałam regulacje dotyczące bezpiecznych i higienicznych warunków, ponieważ nie ma konkretnego przepisu odnoszącego się do takich okoliczności” – dodała.
Wprowadzone modyfikacje nie wpłyną na tygodniowy rozkład zajęć. Godziny lekcyjne pozostaną takie same, a przerwy między nimi również się nie zmienią. Obiad zostanie dostosowany do nowego harmonogramu, a świetlica pozostanie otwarta jak zwykle, od godziny 6:00 do 17:00.
Zmiany będą obowiązywać tymczasowo, do końca najbliższego tygodnia.